W muzeum...

Ostatnio wybraliśmy się do Muzeum Techniki i Komunikacji - Zajezdnia Sztuki w Szczecinie.

Jedno z największych w Polsce muzeów o profilu Technicznym.

Do muzeum zabrałam Karotkę :) odkąd ma nowe ciałko została moją ulubienicą :)

Najfajniejsze było to, że mogliśmy wszędzie wchodzić :)

Największym powodzeniem cieszył się symulator tramwaju ;)

Zapraszam na parę zdjęć :)

Na takiej  Vespie chętnie bym pojeździła :)

Już nie pamiętam kiedy ostatnio tak dobrze się bawiłam :)

Nie przeszkadzali mi nawet ludzie ciekawie spoglądający na moją lalkę :))

Dziękuję za uwagę :) mam nadzieję, że wytrwaliście do końca :)

Pozdrawiam serdecznie i spokojnego wieczoru życzę :)

Tilda :)

Tilda z wymianki z Asią  :) a raczej dwie :)

Pani Śpioch i pan Śpioch.

Para ta narobiła dość dużego zamieszania, gdy pojawiła

się u mnie w domu.

Moje córki zaczęły toczyć bój o małżeństwo Śpiochów...

zanim zdążyłam zareagować, pan Śpioch miał zostać własnością

młodszej córci a pani Śpioch starszej ;)

Bardzo się zdziwiły gdy im wyjaśniłam, że małżeństwo jest moje :))

Państwo Śpioch są niesamowicie dokładnie i starannie uszyci :)

Są po prostu fantastyczni :)))

Asiu jeszcze raz Ci dziękuję :D

Jestem bardzo zadowolona z wymianki  :)

Zachęcam Was do odwiedzenia bloga Asi  TU

Przepraszam za jakość zdjęć, 

ale u mnie jest strasznie paskudna pogoda i zdjęcia musiałam zrobić z lampą :(

Miłego wieczoru Wszystkim życzę :)

Wdzianko :)

Ostatnio miałam bardzo mało czasu dla moich plastików.

Aż się za nimi stęskniłam ;)

Muszę koniecznie to nadrobić :)

Zrobiłam wdzianko Karotce, jestem z niego bardzo zadowolona :)

Na pewno powstanie takich jeszcze kilka :)

Dół podszyłam ręcznie i niestety to widać :(

Dalej obie maszyny mam zepsute :(

Ale na pocieszenie zamówiłam sobie piękne włóczki z mojej ulubionej pasmanterii :)

Zachęcam do jej odwiedzenia TU :)

A teraz zapraszam na kilka zdjęć :D

Zdjęć znowu za dużo, ale jakoś ciężko mi się było zdecydować ;)

Bardzo Wam dziękuję za to, że do mnie zaglądacie :))

Miłego popołudnia :)

Ciałko i rączki :)

Korzystając z okazji, że kurs dolara spadł dość mocno :D 

zamówiłam ciałko dla Karotki i rączki dla Madlen...

Zastanawiałam się między obitsu a pure neemo...

na szczęście zamówiłam to drugie.

Ciałko ma dużo gorszą artykulacje, ale wizualnie jest o wiele lepsze.

Blythe na takim ciałku wygląda niesamowicie uroczo :)

Madlen z nową rączką :)

 Pogaduchy przy herbatce :)

 Moje panny nie są na diecie ;)

Na nowym ciałku podoba mi się jeszcze bardziej...

Ta tunika była robiona dla Karotki,

na stare ciałko pasowała idealnie...

Nie wiem czemu, ale wydawało mi się, że ciałka 

będą tego samego rozmiaru.

Ostatnio mam niesamowitego lenia :) ale mimo to 

powstało kilka takich jesienno - zimowych komplecików :)

Przepraszam za ilość zdjęć, ale nie mogłam się zdecydować :)

Konkurs na facebooku.

Z okazji stu polubień na facebooku postanowiłam zrobić małe rozdanie.

Więcej informacji TU

Karotka przygotowała coś ekstra ;)

Ciężko pracowała, aż powstał sweterek ;)

Który jest nagrodą w rozdaniu :)

Chętnych zapraszam do zabawy :)