Ostatnio kupiłam włóczkę Alize Kid Mohair.
Włóczka jest cieniutka i idealnie nadaje
się na delikatne jesienno-zimowe sweterki.
Używam do niej drutów 1.25 mm, które
moim zdaniem są w sam raz ;)
Wiem, że na termometrze jest +30
a ja tu z moherem wyskakuję, ale
zima już niebawem do nas zawita ;)
Trzeba być przygotowanym :D
Sweterki wyszły milusie i delikatne :)
Fioletowo-biały.
Miętowo-biały :)
Szaro-różowy :)
Dziękuję za uwagę :)
Pozdrawiam Was serdecznie :*
Cudowne sweterki!
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć <3
Swetereczki są bajecznie piękne!!! Gratuluję! I pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚliczności!! Super, ze udało CI się dostać tak cieniutką włóczkę! Sweterki wyglądają rewelacyjnie :D
OdpowiedzUsuńO mamuniu, faktycznie cuda można stworzyć z tych moherków, szkoda że nie ma u mnie w pasmanterii, ale wypatrzyłam je już w internecie ^^
OdpowiedzUsuńTen delikatny moherek jest świetny :) dziewczyny są przygotowane na chłodniejsze dni :)
OdpowiedzUsuńO tak moherkowe włóczki są świetne. Ja kocham każdą włóczkę z włoskiem.Można z nich wyczarować fajne puchate cuda. Sweterki wyszły rewelacyjnie a lalunie są tak słodkie, że można je schrupać :)
OdpowiedzUsuńSzkraby fantastycznie wyglądają w tych dziergadełkach, w jakim kierunku będzie się dalej rozrastać garderoba ? Gratuluję cierpliwości, bo do dłubania takich maciupcich rzeczy potrzeba ogromnych pokładów cierpliwości :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNienawidzę tej włóczki! Wrzuciłam ją na druty 1,25mm, tak jak Ci polecałam. Robota idzie dwa razy wolniej niż zwykle (nie tylko dlatego, że jest cienka). Jak dla mnie ma za długi włos. Tym bardziej podziwiam, że Ci się "chciało" zrobić te słodkie sweterki :)
OdpowiedzUsuńDorotko jestem nią zachwycona, dopóki nie trzeba sweterków wykończyć ;) planuję zrobić z niej coś dla wiekszych lalek, ale nie wiem czy mi się będzie chciało, bo jak sama zauważyłaś dłużej sie nią robi. Ja i tak czekam na Twoje ażurowe sukueneczki z tej włóczki :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Cośtam pewnie wydłuuuubię :)
Usuńcudne!!! :)
OdpowiedzUsuńAch to te cudowności widziałam i macałam :))) Śliczne są oba, podziwiam Twoją cierpliwość i umiejętności :))) Modelki są słodziutkie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Agnieszko :***