Ostatnio byłam w Rewalu, wybrałam
się tam z moimi córkami :)
Pojechałyśmy na spotkanie lalkowe :)
Spotkałyśmy się z kimś, z kim
od dłuższego czasu utrzymuję kontakt
mailowy :)
Lalki właściwie były tylko tłem dla naszego
spotkania, które było bardziej prywatne niż
lalkowe :)
Spotkałam się z Asią i jej przesympatyczną
rodziną :) Asia prowadzi bloga
Zdjęć mam niewiele, bo tak naprawdę
nie miałam głowy do ich robienia ;)
Spędziliśmy razem cały dzień, który niestety bardzo
szybko minął :(
Dziewczyny na plaży wzbudzały
zainteresowanie spacerowiczów ;)
Ciepłe sweterki się przydały, bo od morza
wiał chłodny wiatr ;)
Dostałyśmy od Asi śliczne
prezenty :)
Moje córcie dostały po Tildzie.
Urocza para króliczków :)
Ja dostałam ręcznie zdobione bibeloty do kuchni :)
Deska i buteleczka w moich
ulubionych kolorach :D
Puszka na ciastka, a miałam się odchudzać ;)
Czas razem spędzony niestety bardzo szybko minął :(
Mam tylko nadzieję, że jeszcze kiedyś uda nam się spotkać :)
Asiu bardzo dziękuję za wspólnie spędzony dzień :)
Było mi niesamowicie miło poznać Cię osobiście,
ubolewam tylko nad tym, że tak strasznie daleko
od siebie mieszkamy :( już dalej się nie da...
Pozdrawiamy Was już prawie powakacyjnie :*
Fajowe zdjęcia. Super, że udało Wam się spotkać! Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, że kiedyś też dane mi będzie się z Wami zobaczyć. Ech, dlaczego ta Polska taka duża... :) :) :) :) :) :)
OdpowiedzUsuńFajne fotki a maluchy jak zwykle zdominowały moim zdaniem wszystko :) Tildy króliczki są piękne :)
OdpowiedzUsuńAgnieszko dla mnie to także był bardzo udany dzień spędzony z Tobą i Twoimi uroczymi dziewczynkami :)
OdpowiedzUsuńTak jak piszesz bardziej było to prywatne spotkanie niż lalkowe, a czas nam tak szybko minął. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś to powtórzymy :))) Na chwilę obecną i jesienne wieczory pozostają miłe wspomnienia i kontakt mailowy jak dotychczas :)
Ściskam Was serdecznie u schyłku wakacji, buziaki dla Was dziewczyny :***
Bardzo fajne te króliczki. Zazdroszczę spotkania z Asią.
OdpowiedzUsuńale Wam fajnie, że mogłyście się tak nie tylko lalkowo spotkać -
OdpowiedzUsuńwiem, co zanaczą takie 2-3 osobowe spotkanka, sama chętnie
je uskuteczniam jak mogę, boć będąc mocno towarzyską osobą - l
ubuję się w kontaktach twarzą w twarz, gdzie mogę Duszyczkę
odbierać na wyłączność ;P
królisie to moje absolutne typy - choć dopiero przy zestawie
OdpowiedzUsuńlawendowym kapnęłam się, z Kim się właśnie spotkałaś :)
a pudełeczko - dla zmyłki ciasteczka - a w/w mogą być np.
ciuszki dla Długouchych lub - banknoty na większą lalkową
dobroć - odkładane systemem "zamiast" -
gdy mi ślubny ma kupić jakieś słodkości - pytam, ile kosztuje
ten smakołyk i równowartość np. 3-5 pln wrzuca mi do piterka,
który dała mi Zbieraczka właśnie "na lale" ♥
Jakie wspaniałe spotkanie :) Fajnie tak się poznać w realu :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe prezenty i zdjęcia ;) Spotkanie w realu musiało być interesujące ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUdane wakacje i spotkanie, oby takich więcej :) właśnie problem w tym, że często dzieli ludzi duża odległość, na szczęście pozostaje internet ;)
OdpowiedzUsuńO jak Wam dobrze :) Nie dość, że lalki to jeszcze morze. Zdjęcia śliczne, fajna pamiątka. Upominki od Asi to prawdziwe cudeńka. Podobają mi się i królisie i kuchenne dekoracje. Dziewczynki pewnie przeszczęśliwe. Gdyby jeszcze tak czas rozciągnąć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Swietne zdjecia!!! Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńooo,a przed chwilą czytałam tajemniczy wpis Asi :) i już tajemnica rozwiązana! :D Fajne takie spotkanko :) a ile cudnych prezentów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń