Wakacje zbliżają się do nas wielkimi krokami :)
czekam na nie z utęsknieniem,
będę miała troszkę wolnego, nie będę
musiała dwa razy dziennie biegać
do szkoły ;)
A na urlop wybieramy się do
Zakopanego na całe, długie, cudowne
dwa tygodnie :D
Zastanawiam się czy i jakie lale zabrać
ze sobą.
Obawiam się, ze jak żadnej nie wezmę
to mogę tego żałować :/
Cały czas coś dłubię i próbuję
zrobić ładne sweterki dla olbrzymki.
Możliwości jest wiele, ale robienie
sweterków dla niej jest dla mnie
udręką :(
A lalka jest taka piękna...
Sweterek na krótki rękaw,
zaczynałam go trzy razy zanim
złapałam skalę...
Narzutka, tu poszło całkiem łatwo ;)
A tu moje gwiazdy razem :)
Pozdrawiam Was serdecznie :*
O matulu jaka piękna ta lalka! Jest zjawiskowa... Totalnie zjawiskowa :-) Twoje ubranka sa przepiękne. Nie mogę wyjść z podziwu. Wspaniała, mozolna praca, a jaki efekt...
OdpowiedzUsuńZdjęcia z psiakiem made my day *.* cudowne sweterki, podziwiam i potrzebuję również dla swojej ;) tym bardziej będę zaglądać co nowego zrobiłaś :) a urlop bez lalek - to nie urlop ;)
OdpowiedzUsuńświetnie ci wychodzi :) jednak duże BJD to inna liga :) zdjęcia fajowe
OdpowiedzUsuńna wyjazd wzięłabym 2 góra 3 maluszki -
OdpowiedzUsuńwszędzie można je ze sobą zabrać, w mig
uskutecznić sesję i nieśpiesznym krokiem
kontynuować wyprawę :)))
pierwsza bluzeczka przesłodka -
OdpowiedzUsuńkocham i takie fasony i rzecz
jasna melanżowe włóczki!
narzutkopłaszczyk rewelacyjnie
podkreśla urodę wspaniałej dużej
modelki - do tych oczu i włosów
idealna kolorystyka!!!
Piekne rzeczy znow wyczarowalas!!! A modelka po prostu urzekajaca <3
OdpowiedzUsuńHello
OdpowiedzUsuńnice to meet your blog,very sweet your knit miniatures.
The doll near the dog is too cute,love the pictures.
have a nice weekend
xx