25.08.2013

Wszędzie dobrze...

...ale w domu najlepiej :)
Strasznie się cieszę że już jestem w domu :)
Urlop nad morzem nie był najgorszy ;)
Było całkiem sympatycznie, pogoda nam dopisała.
Amelka w końcu się odważyła i ostatniego dnia
weszła do wody :D Spędziłam też trochę czasu 
u mamy :) Z tego cieszę się najbardziej :))
Nad morzem udało mi się zrobić parę zdjęć 
lalkom ;) Niestety, ale osoby z którymi spędzałam
tam czas nie bardzo rozumiały
moje hobby. 


 Vivienn miło spędzała czas na plaży
z małą Lusią :)



 Viv robiła babki z piasku :)



 Opalała się na kocyku...





...podziwiała fale...



...a wieczorem zachód słońca :)















Zachody były, piękne :)
Puszczaliśmy lampiony na plaży :)
Mam jeszcze parę zdjęć Karotki, ale
te to pokażę już innym razem :)
Niestety miałam ograniczony dostęp do 
internetu, dlatego muszę jak najszybciej nadrobić
zaległości w czytaniu Waszych blogów :)
Pozdrawiam Was serdecznie i zabieram 
się do czytania ;)
Miłego Wieczoru Kochani :))


28 komentarzy:

  1. ale super, piękne widoki :) Lusia nie chciała się wykąpać? Ja bym nie odpuściła takiej okazji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fale tego dnia były dość duże, więc nie chciałam ryzykować :)
      Pozdrawiam serdecznie :))

      Usuń
  2. Coraz bardziej podoba mi się fryzurka Vivienn. Moja Sue miałaby bardzo podobną, gdybym obcięła jej grzywkę na prosto, co kiedyś rozważałam :) Ale do niej lepiej pasuje trochę rozczochrana wersja...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Sue w swojej fryzurce wygląda uroczo i troszkę zadziornie :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Fantastyczne zdjęcia:)
    Wasze wakacje wyglądają na bardzo udane:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Tak można je zaliczyć do udanych ;)
      Pozdrawiam cieplutko :))

      Usuń
  4. Fantastyczne zdjęcia zrobiłaś. Wakacyjne wspomnienia są bezcenne:):):)
    Szybciutko uzupełnij zaległości i pokaż zdjęcia Karotki:):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Niestety Karotce to tylko parę zdjęć udało mi się cyknąć :(
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Przepiękne zdjęcia,kadry...A brązowy wig jest świetny ! Podobujemniesie bardzo,bardzo *_*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, dziękuję :) miło mi bardzo :D
      Pozdrawiam cieplutko :))

      Usuń
  6. Śliczny wig ^^ bardzo jej pasuje ta grzyweczka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdjęcia z zachodem słońca sa piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj z powrotem :)
    Zrobiłaś bardzo ładne zdjęcia, zwłaszcza to pierwsze wyszło super, tak naturalnie z tymi rozwianymi włoskami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) akurat tego dnia strasznie wiało i myślałam, że zdjęcia nie wyjdą :)
      Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  9. fajnie, że wypoczynek udany. śliczne zdjęcia. to pierwsze szczególnie i te z zachodami też. uwielbiam zachody :-) to teraz czekam na porcję zdjęć Karotki :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałam już, że zachody słońca potrafią być piękne i malownicze, niestety w mieście tego nie widać :(
      Tak wakacje się udały :) dzieci zadowolone ja też :)
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  10. Viv wygląda pięknie z tą grzywką!

    OdpowiedzUsuń
  11. Hello from Spain: I really like these pictures on the beach. The hammock is fabulous. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne zdjęcia. ;D
    Viv wygląda pięknie w nowym wigu.

    OdpowiedzUsuń
  13. witaj spowrotem!!! miałaś super urlop,co widać po zadowolonych minach Vivien na zdjęciach!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że już jestem w domu ;)
      Pozdrawiam serdecznie :))

      Usuń
  14. Super, że jesteś zadowolona z urlopu, a że towarzystwo niezrozumiałe w temacie lalkowym to się nie przejmuj :)
    Zdjęcia świetne, a te zachody słońca takie cieplutkie :)
    Vivien ma super nową fryzurkę, uroczo wygląda w tak krótkiej grzywce :)))
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Asiu ja zostałam wyśmiana przez jedną osobę :(
      Pozdrawiam cieplutko :))

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny :)
Zapraszam ponownie.