25.10.2016

Jesień.


Witam Was w ten piękny jesienny wieczór :)
Nie zdziwiłabym się, gdyby okazało się, że 
już nikt do mnie nie zagląda...
Trochę mnie tu nie było, ale ostatnio czas mi tak szybko
ucieka, że nie zauważyłam nawet jak bardzo zaniedbałam
bloga, no i dochodzi do tego ten nieszczęsny facebook ;)
tam mam szybki kontakt ze wszystkimi i pewnie 
też dlatego tak rzadko tu zaglądam.
Postaram się częściej dodawać zdjęcia.
A na osłodę parę zdjęć mojej Piper :)
Dalej jest numerem jeden w mojej mini
kolekcji :)












Ostatnio byłam w odwiedzinach u kuzynki, która
ma kota, niestety okazało się, że jestem uczulona 
na kiciusie :( ale i tak nie powstrzymało mnie
to od zakupu zwierzaka ;) 




I na dobranoc Mia :)
Sto procent cukru w cukrze ;)





Dobranoc :*




17.10.2016

SPRZEDAM!



Witam.
Sprzedam blythe bohemian peace, custom wykonany przez niesamowicie
uzdolnioną Malkamę. Zainteresowanych proszę o wiadomość na:
snatch.aga@gmail.com
Więcej zdjęć lalki TU









Dziękuję za uwagę.
Pozdrawiam serdecznie :) 





9.07.2016

Wakacje :)



Wakacyjnie-urlopowo :)
Koniec roku szkolnego już za nami,
moja córcia Oliwka ukończyła szkołę podstawową
z bardzo dobrym wynikiem :) dzięki temu dostała
się do wymarzonego gimnazjum :) jestem z niej strasznie dumna :)
Średnią na koniec roku miała tak wysoką, że została wpisana 
do złotej księgi pamiątkowej :) no to się pochwaliłam, 
ale pękam z dumy :D
Amelka natomiast od września zaczyna naukę w pierwszej
klasie.

Z tematów lalkowych, to żadna
lalka nie opuściła mnie i żadna nowa na razie
nie przybędzie ;)
za to od męża dostałam prześliczny szezlong dla Piper :)








Piper dostała ode mnie nowy sweterek :)
Robienie ciuszków z tak cienkiej włoczki jest bardzo 
męczące, ale efekt końcowy jest 
zadowalający ;)











Jutro wyjeżdżamy do Zakopanego :D 
Talia jest tą szczęściarą, która
jedzie z nami ;) 





Do zobaczenia po urlopie :*





21.06.2016

Nowe sweterki :)



Wakacje zbliżają się do nas wielkimi krokami :)
czekam na nie z utęsknieniem,
będę miała troszkę wolnego, nie będę
musiała dwa razy dziennie biegać 
do szkoły ;)
A na urlop wybieramy się do
Zakopanego na całe, długie, cudowne
dwa tygodnie :D
Zastanawiam się czy i jakie lale zabrać
ze sobą.
Obawiam się, ze jak żadnej nie wezmę
to mogę tego żałować :/


Cały czas coś dłubię i próbuję 
zrobić ładne sweterki dla olbrzymki.
Możliwości jest wiele, ale robienie
sweterków dla niej jest dla mnie
udręką :(
A lalka jest taka piękna...



Sweterek na krótki rękaw,
zaczynałam go trzy razy zanim
złapałam skalę...







Narzutka, tu poszło całkiem łatwo ;)
















 A tu moje gwiazdy razem :)












Pozdrawiam Was serdecznie :*




13.06.2016

Szaro i ponuro.



U nas zimno, szaro i ponuro,
nawet z psem nie chce się wyjść, bo deszcz pada...
Aby Piper za bardzo mi nie zmarzła ;)
zrobiłam jej ciepły, szary sweter :)
Jestem z niego zadowolona, bo całkiem fajnie wyszedł :)








Bardzo długo robi się taki sweterek,
muszę przyznać, że robienie sweterków
dla olbrzymki to nie jest to co lubię
najbardziej ;)












Dziękuję za uwagę i miłego
tygodnia Wam życzę :**



5.06.2016

Pierwszy plener :)


Bardzo dziękuję Wam za przemiłe komentarze
pod ostatnim postem :)
Cieszę się też, że tak ciepło przywitaliście moją
nową lokatorkę :)
osobiście jestem nią zachwycona, dzisiaj zabrałam ją 
ze sobą na wycieczkę rowerową ;)



















Dziękuję za uwagę :)
Pozdrawiam Was serdecznie :* 





3.06.2016

Cztery lata :)

W maju minęły cztery lata odkąd bardziej
lub mniej regularnie staram się z Wami dzielić moją pasją :)
Cztery lata, to niby nie wiele, ale wiele lalek przewinęło
się przez moje mieszkanie, były bardziej lub mniej trafionym zakupem ;) 
Cztery lata wspólnego blogowania za które jestem Wam wdzięczna,
cieszę się, że do mnie zaglądacie i ,że mogę dzielić się z Wami moją pasją :)
Dużo ciekawych osób odeszło z blogosfery,
 ale też sporo nowych się pojawiło :) 
Proza życia codziennego nie zawsze pozwala mi na regularne odwiedzanie
Waszych blogów, ale zawsze staram się nadrobić zaległości :)
Z okazji  tej małej rocznicy zrobiłam sobie prezent, 
oczywiście w postaci lalki ;)
Mam nadzieję, że przywitacie ciepło moją olbrzymkę, 
która jest troszkę inna 
niż moje dotychczasowe lalki,
 ostatnio jest ich dużo na blogach, ale mi to
 nie przeszkadza ;)
Moi drodzy poznajcie Piper - minifee Celine :) 






 Przepraszam za jakość zdjęć, robiłam je 
niestety telefonem.

 




Dziękuję za uwagę, 
pozdrawiam Was serdecznie :*




24.04.2016

Chwalę się :)

Włóczek i kordonków wszelkich 
kolorów mam pod dostatkiem,
ale ostatnio stwierdziłam, że nie 
mam nic w wiosennych kolorach.
Kupiłam na allegro trzynaście 
motków włóczki ;) każdy oczywiście inny :)






Uwielbiam takie kolorowe włóczki :)








Z nowej włóczki powstał
nowy sweterek ;)




Wiosna jest, a jakby jej nie było :(
doszłam do wniosku, że skoro i tak zimno,
to czas pomyśleć o lecie ;) 
Zrobiłam dla Talii letni zestaw :)











Pozdrawiamy Was serdecznie :)
I miłego wieczoru Wam życzymy :*