6.01.2015

Nowy Rok


Witajcie Kochani w Nowym Roku :)
Jak tam po Sylwestrze ?
impreza była udana ? :)
ja Nowy Rok witałam w domu
razem z mężem, Amelką i bratem,
Oliwka miała wychodne :)
Jej impreza była udana, moja nie najgorsza.

Lilka jeszcze w domu,
niebawem wyrusza w świat ;)
Dlatego wpadła się z Wami 
przywitać i jednocześnie 
pożegnać :)

Lilusia ma na sobie
nową tuniczkę, która niestety
wyszła ciut za ciasna,
ale zrobiłam już drugą taką samą
w wersji poprawionej.

Liluś stęskniona wiosny ;)



 Do tuniczki powstanie jeszcze
kapelusz i butki :)
Mam nadzieję, że komplet spodoba
się nowej właścicielce :)





Dziękuję za odwiedzinki :)
Pozdrawiam Was cieplutko :))




14 komentarzy:

  1. Sprzedajesz malutką ??? :(((

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie :) ciuszek jest na zamówienie robiony ;)
    I mam nadzieję, że spodoba się nowej właścicielce :)
    Pozdrawiam cieplutko :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ps. Lika jedzie do spa ;) troszkę niezrozumiale to napisałam :\ przepraszam :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Dziękuję :* cały czas je dopracowuję ;)
      Pozdrawiam cieplutko :))

      Usuń
  4. Sliczna tuniczka!!wcale nie widac ze za ciasna ;) Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lilusi ślicznie w nowej tuniczce!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe jak Lila będzie wyglądać po metamorfozie :)
    Znać Sylwester udany bo w końcu z mężem :) u nas śpiąco, mój chłopak drugi rok z rzędu nie dotrwał do 12 i sama uspokajałam przestraszone koty ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najważniejsze, że razem ;) mój mąż nie mógł się położyć wcześniej, bo szedł po córkę o pierwszej ;) Ja wytrzymałam może do drugiej, na szczęście mój pies nie boi się wystrzałów :)
      Pozdrawiam cieplutko :))

      Usuń
  7. Zapachniało wiosną, a u mnie mróz -18 stopni i śniegu sporo. Najbardziej cieszy się pies ;)
    Pozdrawiam serdecznie :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Nowy rok - faktycznie bardzo udany.
    Ja jesten tutaj nowa, ale muszę przyznać, że masz naprawdę ładne lalki. Widać, że się starasz :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję serdecznie, znudziła mi się już cukierkowo kolorowa Amelka, więc zmiany musiały nadejść, tylko wigi są strasznie długie, zwłaszcza biały, z chęcią bym go przycięła, ale boję się, że mogę go zepsuć ;/
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Komplecik jest przeuroczy :))) Taki lekki i te buciki jakie superaśne :) Musi się spodobać :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny :)
Zapraszam ponownie.