Jakiś czas temu kupiłam
włóczki :) dużą ilość włóczek,
aby mieć co robić w długie jesienne i zimowe
wieczory...
niestety włóczki okazały się za grube :/
muszę je rozdzielać...
ale dzięki temu powstały dwa śliczne cieniutkie
sweterki :)
Dzisiaj pokaże tylko jeden,
bo drugi czeka na zszycie ;)
W roli modelki wystąpiła Amber :)
Moje gwiazdy razem :)
Bardzo dziękuję za uwagę :)
Pozdrawiam serdecznie.
przepiękne te kolorki włóczek!!! masz ty talent w łapkach!cuda tworzysz dla swoich dziewuszek!
OdpowiedzUsuńDziękuję Uluś za miłe słowa :*
UsuńŚliczne sweterki.... :)
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądają ;) superowe te włóczki :D
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńPiękne tęczowe sweterki:)
OdpowiedzUsuńŚliczne sweterki ;D
OdpowiedzUsuńOjej jake cudeńko :)
OdpowiedzUsuńWszystkie włóczki śliczne, ale że masz cierpliwość dzielić je na cieńsze to podziwiam :)
OdpowiedzUsuńMelduję też, że sweterki mają już doły więc sukienki są gotowe ; )
Twój sweterek jak zawsze uroczy, sama bym taki chciała ;)
Pozdrawiam serdecznie Agnieszko :)))
podziwiam za cierpliwość, ale warto, bo efekt świetny
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ta wełna na najniższej warstwie, druga od lewej, jeśli bedziesz coś z niej robić to proszę o tunikę i sweterek zapinany na obitsu 27 i numer konta na przesłanie zaliczki, pisałam mail, ale pewnie się gdzieś w inetnetowym wszechświecie zagubił
UsuńSweterki przepiękne :)
OdpowiedzUsuńJa z przyjaciółkami też zajmuję się twórczością hand-made, ale bardziej jeśli chodzi o ozdoby świąteczne ;) Jeślibyś chciała rzucić oczkiem to zapraszam na bloga Wierzbowej Chatki ;)
Twe panny z pewnością nie zmarzną tej zimy :)
Sweterki są śliczne! Bardzo pasują dziewczynom.
OdpowiedzUsuńwarto pobawić się choćby i żmudnie i nudnie - ale za to
OdpowiedzUsuńw sumie wychodzi jednak więcej kilometrów miękkich
piękności - a kreacje jakże urokliwe - ha, pullipkę mieć...
ooooooo
OdpowiedzUsuń