Wczoraj byliśmy na ognisku :)
Było naprawdę fantastycznie.
Zabrałam ze sobą plastiki ;)
Melody, idziesz ?
Dziwna jesteś : / czego się boisz ???
Tu jest tak pięknie :)
Mówiłam Ci, że tu jest cudownie :)
Ale tu są PAJĄKI :(
I to przez te pająki i robactwo, którego panicznie się boję
musiałam uciekać z lasu :)
Sukienki z poprzedniego posta są do wzięcia :)
Oprócz trzech ostatnich, tamte znalazły już nowy
ciepły dom ;)
Dziękuję, że do mnie zaglądacie :)
Pozdrawiam Was cieplutko :))
Hello from Spain: nice walk in the woods. The two are very pretty. Keep in touch
OdpowiedzUsuńZdjęcia są śliczne, tak samo jak Melody i Vivienn! :D
OdpowiedzUsuńCiary mnie przeszły na samą myśl o pająkach...
OdpowiedzUsuńAle lasy i tak kocham, bez względu na wszystko ^^
Śliczne te Twoje plastiki, oczu nie można od nich oderwać :)
Vivienn ma cudowne ubranka taki styl do niej pasuje ;) Śliczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuń