30.09.2012

Kobieta zmienną jest...






Jak ja się cieszę, że nie sprzedałam Sydnej :)
Gdybym ją sprzedała to byłby jeden z większych błędów lalkowych jaki popełniłam :) Moja Syd siedziała taka golutka stwierdziłam, że na pewno bidulka marznie :) Postanowiłam ją ubrać, jak ją ubrałam to znowu wpadłam po uszy :) :) Tak więc Syd zostaje ze mną i nigdzie się nie wybiera. Dokończyłam też jej jesienny komplet, który zaczęłam jeszcze latem.
_DSC7994 kopia.jpg


_DSC7999 kopia.jpg


_DSC8002 kopia.jpg


_DSC8003 kopia.jpg


_DSC8006 kopia.jpg


_DSC8016 kopia.jpg


_DSC8018 kopia.jpg


_DSC8022 kopia.jpg


_DSC8026 kopia.jpg


_DSC8031 kopia.jpg
 

Przepraszam za ilość zdjęć, ale trudno było mi się zdecydować :)
Dziękuję za wytrwałość i mam nadzieją, że się Wam zdjęcia podobały. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.







12 komentarzy:

  1. Widzę że Syd wreszcie ma buty!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak i wróciła do łask :D

      Usuń
    2. cieszę się! Lubie ją! ale tonnerki to nie moja bajka.

      Usuń
    3. Moja też nie, ale jest dla mnie wyjątkową bo dostałam ją od mojego męża :-D

      Usuń
  2. A byłam ciekawa u kogo na blogu ją znowu zobaczę ;-)
    Ślicznie jej w tych kolorach, jej uroda jest do nich stworzona. Ciuszek i butki - cudo !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuje, postanowiłam że zostanie u mnie, nie potrafię się z nią rozstać :-) zbyt wiele dla mnie znaczy.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz ogromny talent ! połączenie nitek, barw, fason genialne! Jeśli będę mieć tonnerkę, lub inną lalkę 16" to koniecznie muszę zakupić u Ciebie takie ubranko ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za miłe słowa :) bardzo się ciesze, że moje prace się podobają.
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzień dobry. Oglądam kolejne wpisy i rośnie mi gul, że inni potrafią a ja nie. Czy mogę spytać-szyjesz tylko dla tonnerek czy też dla mniejszych lalek?
    Dobrze, że ją zatrzymałaś, ma taką piękną, październikową urodę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Uważam, że świetnie, że jej nie sprzedałaś. Jest rewelacyjna :) A tym stroju przez Ciebie wydzierganym wygląda rzeczywiście super :)))
    Bardzo mi się podoba...
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo bym za nią tęskniła, skradła mi serce :)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny :)
Zapraszam ponownie.