Długo się nad tym zastanawiałam
i postanowiłam sprzedać Karotkę.
Robi się u mnie za ciasno :/
Karotka to blythe factory,
custom wykonała nasza niesamowicie
uzdolniona Malkama :)
Wszelkie pytania proszę kierować na maila :
snatch.aga@gmail.com
Karota znalazła już nowy
ciepły dom :)
chętnie bym kupiła :) ale zbieram Na Dal'a :D
OdpowiedzUsuńZobaczyłam ogłoszenie w zakładce For Sale i się zdziwiłam. Powodzenia w sprzedaży! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBędę tęsknić za Karotką :(
OdpowiedzUsuńSzkoda Karotki, ale wiadomo, dom nie jest z gumy ;) Oby znalazła dobry dom :)
OdpowiedzUsuńCzasem tak już jest, że robi się "ciasno", nawet jeśli miejsca na półce nie brak... Za mną też chodzi sprzedaż jednej lub dwóch panieniek. Chyba nie kręcą mnie już Plastiki, jeśli kupię w najbliższym czasie lalkę, to raczej żywiczną...
OdpowiedzUsuńTu się z Tobą muszę zgodzić, miejsce na półce jest, ale coś mi nie pasuje...pierwszy raz myśl sprzedaży lalki wpadła mi do głowy jakieś pół roku temu. Zastanawiam się też nad sprzedażą Vivienn, jak na razie biję się z myślami ;)
Usuńja radze juz więcej lalek nie sprzedawać (co za dużo, to nie zdrowo)a Viv jest wspaniała! :)))0
UsuńZgadzam się z komentarzem powyżej. Vivienn jest bardzo ładna i w końcu to twoja pierwsza lalka tego typu. Ale zrobisz jak chcesz. Bo w końcu ty sama decydujesz o swoich lalkach. Pozdrawiam. ;)
UsuńTaka śliczna, a sprzedana. :c Już wiecej dziewczynek sie nie pozbywaj. :3
OdpowiedzUsuńMiło będzie jak zajrzysz do mnie.