27.04.2015

Cup&Cake


Ostatnio zauważyłam, że na blogach, które
obserwuję zapanowała jakaś dziwna cisza....
Tak, tak ja znowu o tym ;) 
Myślałam, że większość przeniosła się na fb,
bo przecież tam o wiele łatwiej dodać jakieś zdjęcie :/
Coś mnie tknęło i weszłam w swoją listę 
blogów, które obserwuję.
Mam zaobserwowane dwieście czterdzieści blogów.
Zaczęłam wchodzić w każdego bloga po kolei...
okazało się, że blogi są :
usunięte, zablokowane ( zablokowane przez autora i zaglądać
 można na nie jak jest się zaproszonym )  
zapomniane :/
zapomniane to takie, które obrosły z każdej strony kurzem, 
bo autor też o nich zapomniał...
Postanowiłam usunąć te blogi, bo przecież nie ma sensu kogoś obserwować i nie móc zobaczyć co dodaje na bloga :/
Z dwustu czterdziestu  blogów zostało
mi sto dziewięć :( 
Oczywiście powstają nowe blogi,
ale to nie to samo...
A Wy też zauważyliście u siebie zastój
w obserwowanych blogach ?
 a może też sporo zostało usuniętych ?
 Już nie męczę ;)
Wczoraj wybrałam się z rodzinką do
cukierni o której już Wam wspominałam :)
Udało mi się też cyknąć parę zdjęć 
uroczej Lizzy :) 
Zapraszam do oglądania :))


























Dziękuję za uwagę :)
Pozdrawiam Was serdecznie :*



17 komentarzy:

  1. Zdjęcia wspaniałe! Można się rozpłynąć patrząc na nie! Cudne!
    Mam to samo wrażenie. Większość blogów, które odwiedzam i ktôre kiedyś tętniły życiem, teraz jakby zanikają :( jest to okropne. Tak szkoda.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Też to zauważyłam... Smutne, bo czasem naprawdę inspirujące osoby nas opuszczają... Pomijając to, zdjęcia są prześliczne, a taki uroczy wystrój idealnie pasuje do przesłodkiej Lizzy. I te pastelowe kolorki, w jakich utrzymany jest wygląd lokalu. ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudo! Tło idealnie pasuje do stroju i "duszy" Lizzy. Śliczne fotki, a strój Lizzy to coś niesamowitego!

    OdpowiedzUsuń
  4. Lizzy wygląda przecudnie w tym klimacie <3 A co do blogów, i ja tęsknie, za starymi dobrymi czasami. Pamiętam jak te 3 lata temu wszystko powoli się zaczynało, i blogerki miały bzika na punkcie swoich panien. Teraz niestety takich blogów jest coraz mniej. Moim pierwszym, i ulubionym był blog Morell, może pani jeszcze kojarzy, niestety po tym co się stało (nie będę wnikać w szczegóły, ci co powinni je znać o nich wiedzą) bardzo tęsknię za jej wpisami :c tyle i dobrze, że pozostała nas jeszcze garstka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Całkowicie sie z tym zgadzam. Kiedyś jak wychodziłam na blogera kazdego dnia to kończyło się na godzinnym przeglądaniu nowych postów, a teraz? Teraz to nawet 20minut to nie zajmuje. :/
    Piekne zdjęcia, jak zawsze. :3 Kocham takie pastelowe klimaty. A tak na marginesie: o matulu, jakie ona ma cudowne buty!
    Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowna, słodka Lizzy i to w cukierni!!
    Normalnie cukier mi skoczył!
    Ja nie kończę z blogowaniem, pozostanę na długo :D
    Szkoda mi trochę tych blogerek, które tak bardzo lubiłam, odeszły i nie powrócą :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo klimatyczna ta kawiarenka!można się "odnaleźć" z lalkami :)
    A co do "zdychających" blogów - jakieś 2 tygodnie temu ja robiłam u siebie "czystki"...Może aż tylu nie usunęłam,ale też cała maaaaasa poszła w niepamięć...... :( tak mniej więcej połowa z tych,które mam dodane w lewym pasku bocznym....

    OdpowiedzUsuń
  8. Taka kolej rzeczy. Trzeba być wiernym kolekcjonerem-pasjonatem, żeby trwać w jednej branży. Nikt nie może obiecać, że za rok radość będzie sprawiało mu to samo hobby :)

    OdpowiedzUsuń
  9. hm, ja do Ciebie zaglądam chetnie, choć nie zostawiam ślad. Wyddaje mi się, że to kwestia podobna do różnicy między miłością a zauroczeniem, przetrwa tylko to, co jest pasją, a nie tylko chwilowym kaprysem

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczne zdjęcia! Lizzy jak zwykle oczarowuje!
    Ja nie przepadam za fejsbukiem, wolę blogi - mają jakiś taki specyficznie pozytywny klimat.
    Blogujmy zatem dalej! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudne zdjęcia Agnieszko, bardzo klimatyczna ta cukiernia i taka pastelowa...można tam siedzieć bez końca napawając oczy widokiem, duszę radością, a brzuszek pysznościami ;)
    Lizzy pięknie wkomponowała się atmosfer tego miejsca :)
    Co do blogów też zrobiłam u siebie czystkę. Po co trzymać coś co już pewnie nie wróci skoro nie ma do tej pory, a szkoda bo wiele z tych blogów było wspaniałych.
    Pozdrawiam serdecznie i pozostańmy w gronie tych z pasją, a nie kaprysem jak to napisała celnie "gosiaksz" :)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Jejku... Zdjęcia są takie... mogłabym oglądać je cały czas.
    W sumie... mój blog ostatnio dopiero odżył... Jakoś tak... Nie wiem czemu... Może dlatego, że większość osób inspirujących mnie się "zawiesiła"... I jakoś tak... może to tylko taki czas, kiedy większości się odechciewa? I... serio? Pierwsze słyszę, żeby prowadzić bloga na facebooku :O Sama za nim nie przepadam... może to dlatego.

    OdpowiedzUsuń
  13. Zdjęcia takie śliczne, cukierkowe wręcz ;D Czy to ten sklepik z ostatniego postu?

    Mam na liście sporo porzuconych blogów, ale nie usuwam z obserwowanych, bo mam cichą nadzieję, że jeszcze odżyją ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Rzeczywiście, wiele blogów ostatnio ucicha, rozumiem jeszcze, np. że ktoś nie pisze przez 3 miesiące, może zwyczajnie nie ma czasu, ale nie, że bez słowa zostawia bloga na ponad pół roku, a czasem rok ;/

    OdpowiedzUsuń
  15. Sliczne nastrojowe zdjecia!!!

    Co do blogow to nie mam zbytniu czasu zeby zagladac na wszystkie.Regularnie odwiedzam tych ,ktorzy odwiedzaja mnie. Obserwuje pewnie z 1000 blogow ale napewno wiele z nich jest juz niedostepnych ...wielka szkoda

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny :)
Zapraszam ponownie.