16.04.2015

Wiosna.

Wiosna w tym roku jest wyjątkowo kapryśna,
w weekend było tak ciepło, że chodziliśmy 
bez kurtek. Niestety po weekendzie pogoda się
popsuła i wieje chłodem.
Cieszy mnie, że przyroda powoli
zaczyna budzić się do życia :D
Mam nadzieję, że teraz humor 
i chęci do lalkowania wrócą :)


                                                                      


Ostatnio kupiłam śliczne opaski w Pepco :) trzy sztuki za niecałe pięć złotych :)
Opaski po małej modyfikacji idealnie pasują na lalki :)

                     
                                                            
                                                                     
 Dwie opaski podprowadziła mi Amelia :)




Opaska po przeróbce wygląda uroczo :)
Sweterek oczywiście mojego autorstwa ;)



Zrobiłam też komplet dla pullip,
 na blythe też pasuje ;)
Kokardę sama wyrzeźbiłam.




Komplecik bardziej jesienny,
ale na dzisiejszy dzień był idealny ;)


Ostatnio coraz ciężej mi się zmobilizować, aby dodać tu jakiegoś posta 
Rozważałam już nawet zakończenie przygody z blogowaniem.
Chciałam sprzedać wszystkie lalki...
Zastanawiam się czy to nie przez to, że na facebooka, flickra czy instagrama 
o wiele łatwiej wrzucić zdjęcie i napisać jakieś krótkie zdanie :/
Tu trzeba się jednak postarać, aby post miał ręce i nogi...
zauważyłam też, że wiele osób przeniosło się na fb( ja też ) a tu posty
dodaje sporadycznie.
Trzy lata temu jak zaczynałam swoją przygodę z lalkami
blogi tętniły życiem, a teraz mam wrażenie powoli umierają ?
Wiele osób zakończyło też już swoją przygodę z blogiem i lalkami,
szanuję ich decyzje, ale nie zmienia to faktu, że bardzo
mi ich w blogosferze brakuje.
Tym optymistycznym akcentem zakończę już swoje wywody,
miejmy nadzieję, że w miarę jak temperatura za oknem będzie rosła
ilość postów na blogach też się zwiększy :)
Spokojnej nocy Wam życzę :)

Dobranoc :*



5 komentarzy:

  1. Opaski świetnie pasują na małe lalkowe główki :)
    Btw. Nie rezygnuj z bloga! Z FB jest ten sam problem, też się z niego po jakimś czasie rezygnuje. Okazuje się, że korzystanie z fb nie zapewnia zbytnio bezpieczeństwa. Czy wiedziałaś m.in., że fb śledzi, jakie strony odwiedzasz będąc tam zalogowana? Tak żeby podpasować reklamy pod Ciebie. W sumie każde miejsce ma swoje złe strony, ale na bloga się wraca a fani zostają :) To tak tylko moim zdaniem :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten niebieski sweterek jest jak marzenie. Cudowny.
    Blog ma więcej zalet niż fb. Tu nie ma bezpłciowego lajka, który dla mnie nie znaczy. Nie lubię lajkować i w sumie może ze 3 razy do teraz to zrobiłam, ale przy czyimś komentarzu a nie wiadomości. Chcę komuś powiedzieć coś to mówię a nie lajk i z głowy. Byle szybko. Mam swojego bloga, ale to jest dla mnie, ani nie wymagam komentarzy ani codziennych odwiedzin, mam wrażenie że kilku czytaczy posiadam ale absolutnie się nie wściekam, że nikt nie pisze słit komci, wystarcza to, że wchodzą, że czytają. Lubię to co robię nie dlatego, że inni lubią (lub nie) moją robotę. I robię to nie dlatego że oni to lubią. Lubię to bo po prostu tak. Czy z blogiem czy bez. I lubię patrzeć na czyjeś lalki, na czyjeś przy nich grzebanie, szycie, mebelki,, miniaturki, nie piszę komentarzy bo po co przy każdym poście pisać o jakie ładne o jakie śliczne. Skoro czytam to znaczy, że mi się podoba, proste :)
    Jeśli wena na lalki mija to spakuj w pudło i niech zejdą z oczu na jakiś czas, nie sprzedawaj. Ciężko będzie je odzyskać później a żałować będziesz na pewno. Pozdrawiam i trzymam za powrót weny mimo wszystko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komplecik jest przepiękny. A z opaskami miałaś bardzo dobry pomysł! :D
    Buźka!

    OdpowiedzUsuń
  4. Komplecik przesliczny tak samo jak opaski!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. lalki i bloga zawsze zdążysz pożegnać -
    ale rzeczywiście - nie ma co się śpieszyć -
    ja właśnie na blogi zaglądam, reszty neta
    mogłoby nie być, ale cóż...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny :)
Zapraszam ponownie.