30.11.2012

Tak na szybko...

Witam Moje kochane, dzisiaj tak szybko bo zaraz zmykam na zastępstwo do pracy :)
Moja teściowa ( teściowa to takie brzydkie słowo ) idzie na koncert Maleńczuka więc muszę ją zastąpić :)
Sama poszłabym na ten koncert no ale cóż spóźniłam się :(
Nie o tym miała być ta szybka notka...mój mąż był dzisiaj w Castoramie i kupił mi ten oto malutki przedmiot za całe zawrotne 15 złotych :D




Więcej zdjęć jak wrócę :)


2 komentarze:

  1. No, ładnie, to już nie tylko lalki, ale jeszcze do tego inne zabawki i jeszcze mąż został wciągnięty w ten 'proceder' :)))
    Bardzo świąteczny ten pociąg...
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ kochana Marille to jest pociąg właśnie dla moich lalek :) A w ten "proceder" jak to ładnie nazwałaś to nie tylko mąż został wciągnięty :D
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny :)
Zapraszam ponownie.