Wcale nie jest zła :)
Strasznie się cieszę, że dzisiaj w nocy spadło trochę śniegu :D
Bałam się, że zaraz się stopi, dlatego o dziesiątej rano
byłam już na dworze :)
Udało mi się zrobić parę zdjęć zanim
przemarzłam...
Melody chciała zrobić bałwana...
Niestety śnieg się nie lepił.
Vivienn też próbowała ulepić kulę...
Jednak szybko zrezygnowała i
zaczęła robić aniołki
na śniegu :)
Po chwili dołączyła się do niej Melody :)
Chwilę jeszcze porzucały się śnieżkami
i wróciły do domu na
gorące kakao ;)
Ale urocze panienki z nich <3
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńA ja czekam na śnieg :(((( u Nas makabra wróciłam do domu . Zmarzłam strasznie. Deszcz marznie w locie fuuu. A takie sesje lubię oglądać . Śliczne zdjęcia , dziewczyny wyglądają super.Ah te Twoje arcydzieła :)))
OdpowiedzUsuńGabi u mnie marznący deszcz padał wczoraj...czyli jest nadzieja, że jutro będziesz miała śnieg ;)
UsuńPozdrawiam cieplutko :)
Cudne, ślicznie ubrane i jak żywe :D Przyjemnie popatrzeć :*
OdpowiedzUsuńDziękuję :) dziękuję bardzo :*
UsuńPozdrawiam cieplutko :))
Ja też z pewną obawą czekam na ten śnieg, myślałam, że zima już odpuści, a tu wzięła się do roboty tylko zaczęła od morza, a nie gór jak to miała w zwyczaju ;)
OdpowiedzUsuńLalki widzę, że zachwycone porannym wypadem, a że pięknie i cieplutko ubrane to zimy nie muszą się obawiać ;)
Pozdrawiam serdecznie :)))
Też myślałam, ze już zimy nie będzie...a tu taka niespodzianka :)
UsuńZima u Ciebie musi być bajkowa :) aż troszeczkę zazdroszczę :))
Pozdrawiam cieplutko :))
O tak gorrrące kakao to jest to :D
OdpowiedzUsuńU mnie w dzień było -15 i piękne słoneczko, ale wiało niemiłosiernie....
Śniegu mam już dość, więcej u mnie padać nie musi ;)
Sesja świetna, ja nawet nie mam jak ze swoimi tak wyskoczyć, bo "noc wygoni, noc przygoni.." ale może w weekend się uda :D
-15 to lekka przesada :/ dzisiaj miałam dzień wolny to skorzystałam z okazji ;) tak też nie miałabym kiedy zrobić zdjęć...
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Vivi ma idealny zimowy makijaż :)
OdpowiedzUsuńSuper ubranka!
Troszkę go poprawiłam ;)
UsuńPozdrawiam cieplutko :))
wooow,śnieg! a jakie dziewczyny rumieńce z mrozu mają!
OdpowiedzUsuńJak dzisiaj rano wyjrzałam przez okno to się ucieszyłam jak małe dziecko :) Stwierdziłam, że nie mogę przepuścić takiej okazji :D
UsuńPozdrawiam cieplutko :))
Jejku masz śnieg! U mnie jeszcze nie ma - z jednej strony dobrze, bo za zimą ogólnie nie przepadam, ale z drugiej lubię czasami takie ciche poranki, kiedy przez zalegające zaspy wszystkie odgłosy są przytłumione :)
OdpowiedzUsuńTwoje dziewczyny mają świetne ubranka, jak zawsze :)
Mam :) wiesz ile ja na niego czekałam ;) teraz cieszę się jak dziecko...sanki wyciągnęłam ;) próbowałam nawet ulepić bałwana w rozmiarze mini :D moje dzieci są zachwycone...no i pierwszy raz Viv i Mel były na śniegu.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że moje ciuszki dalej się podobają :)
Pozdrawiam cieplutko :))
Naprawdę słodko wyglądają na tym śniegu ;) Widać, że ciepło ubrane, więc nie miałyby szansy zmarznąć ^ ^ Zimowe sesje są czymś, na co bardzo lubię patrzeć, zwłaszcza jeśli z takimi ślicznotkami w roli głównej.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za miłe słowa :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :))
też zwróciłam uwagę na zaróżowione jakby od mrozu policzki Vivienn :) zupełnie jak w realnym świecie : fajne fotki i piękne ubranka :) no szkoda, że nie dało rady ulepić bałwanka w rozmiarze mini, no ale tak bywa...aż mi ręce zmarzły od samego patrzenia haha, mam nadzieję, że nie odmroziłaś paluszków?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Myślałam, że nikt nie zauważy mojej zabawy z makijażem Vivienn ;)
UsuńOj było bardzo zimno, śnieg wcale nie chciał się lepić...no i zmarzłam okropnie, ale było warto :)
Pozdrawiam cieplutko :))
śnieg :D jak one są ślicznie ubrane na ten zimowy spacer. i widać, że się panny nacieszyły białym puchem! aniołki rewelacja, a bałwanka ulepią następnym razem :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo mi miło :) mam nadzieję, że jeszcze tej zimy ulepimy bałwana ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :))
cudowne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :D
UsuńPozdrawiam cieplutko :)