Gdzieś ostatnio przeczytałam,
że robienie fotostory z udziałem lalek jest dziecinne...
Ciekawi mnie co o tym myślicie, jakie jest Wasze zdanie na ten temat.
Ja osobiście bardzo lubię czytać takie właśnie posty :)
przyznam się, że lubię też takie robić ;)
Mam niezłą zabawę przy
nadawaniu moim lalkom osobowości...
Lubię jak w pewien sposób
ożywają ;)
Wracając do tematu moje lalki bawią
się lalkami, a Wasze?
Ostatnio poszłam do PEPCO po plastelinę
dla córki, a tam takie śliczne mebelki za
zawrotne 3 zł :) idealne dla
Lalaloopsy :)
Marzy mi się album ze zdjęciami
moich plastików :)
Niestety, ale nie potrafię
takiego malutkiego zrobić...
i nie mam pojęcia gdzie taki kupić,
może Wy wiecie gdzie taki nabyć ?
Ps. Myślę, że nie zostałam zrozumiana ;)
chciałabym album w skali idealnej dla moich
plastików :)
chciałabym album w skali idealnej dla moich
plastików :)
Ja bardzo lubie fotostory! A album to w jakimś punkcie typu fotojoker c:
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia <3
Dziękuję :)
UsuńPozdrawiam :))
Nie patrz co inni myślą ważne że Ty to lubisz. Album fajna sprawa musiałabym poszperać po necie może coś się wymyśli . Pasja hobby to nie śmiech to cos co warto cenić tak mówi mi moja mama. Buziaki
OdpowiedzUsuńJa się swojego hobby nie wstydzę, fakt, że ludzie czasem patrzą na mnie jak na szurniętą ;) ale mi to nie przeszkadza :) a Twoja mama ma rację :)
UsuńPozdrawiam cieplutko :))
Takie fotostory nadają lalkom charakteru. ;) Moim zdaniem nie jest to dziecinne. To w końcu jakaś forma kreatywności, a samo zrobienie takiej historyjki też nie jest najłatwiejsze. Dla niektórych samo posiadanie lalki jest dziecinne. Osobiście bardzo lubię czytać/oglądać różne fotostory i podoba mi się, gdy takie coś pojawia się na różnych blogach ;) To, jak potrafi się ożywić lalkę jest fantastyczne.
OdpowiedzUsuńAlbum można kupić właśnie w różnych punktach fotograficznych.
A tak poza tym twoje panienki musza się świetnie bawić. Fajne mebelki i bardzo ładny pokoik.
Zgadzam się z Tobą :) lalki nabierają wtedy charakteru i życia...bardzo chętnie odwiedzam blogi na, których pojawiają się takie foto story...zrobienie takiej historyjki nie zawsze jest łatwe, ale warto próbować :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Uwielbiam czytać fotostory i nie uważam, żeby robienie ich było dziecinne. Ja osobiście absolutnie nie radzę sobie z przygotowywaniem foto-historyjek i podziwiam tych, którym udaje się ożywić lalki w tak uroczy sposób! :).
OdpowiedzUsuńMasz piękne lalki. A lalki lalek mają śliczne mebelki!
Też lubię je czytać :) Dziękuję bardzo :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Tu chodzi chyba o album w skali 1:12 lub 1:6, malutki dla laleczki. Popytam wśród uzdolnionych osób ;-)
OdpowiedzUsuńTak :) w skali 1:6 , już prowadzę rozmowy w sprawie takiego albumu :) dziękuję bardzo za chęć pomocy :D
UsuńPozdrawiam cieplutko :))
Fotostory są świetne i wcale nie uważam, żeby były dziecinne. Aczkolwiek jeżeli ktoś mimo wszystko uważa je za mało poważne, to ja się cieszę, serio! Cieszę się z tego, że nie wszyscy tracimy w sobie cząstkę dziecka, że tworzymy, świetnie się bawimy i nie ograniczamy naszego dorosłego życia do schematu praca - zakupy - sprzątanie - gotowanie - itp. itd... Trochę żal mi ludzi bez pasji, ludzi którzy nie mając swojego hobby wyszydzają zainteresowania innych... Kurczę, muszę się zmobilizować i sama stworzyć więcej lalkowych historyjek :) Po prostu dlatego, że bardzo to lubię :)
OdpowiedzUsuńOprócz pracy, zakupów, prania, sprzątania, gotowania mam milion innych obowiązków...najwięcej czasu i energii poświęcam moim dzieciom, a moje hobby - lalki to taka odskocznie od szarej rzeczywistości przy, której się odprężam :) i świetnie się bawię :D
UsuńTak koniecznie musisz więcej historyjek wrzucać na swojego bloga ;)
Pozdrawiam cieplutko :))
Ja tam się lubię w fotostory bawić i je czytać u innych, a nawet jeśli to faktycznie dziecinne (czy to jest w ogóle pojęcie wartościujące? bycie dziecinnym jest gorsze, bo dobrze się bawisz nawet jeśli masz X lat?), no to co z tego? :) Za dużo jest innych, większych zmartwień w życiu, żeby brać wszystko, nawet własne hobby aż tak na poważnie ^^
OdpowiedzUsuńZ innej paki, śliczna narzutka na łóżko! :)
Tak twoje fotostory są świetne :) nie raz uśmiałam się do łez :) a te Wasze spotkania lalkowe są godne pozazdroszczenie :)
UsuńDziękuję :D sama robiłam ;)
Pozdrawiam cieplutko :))
Dziękuję również, miło mi bardzo ;)
UsuńI nie ma czego zazdrościć, tylko trzeba przyjeżdżać! :)
Album można zrobić z tekturki i skórki xD
OdpowiedzUsuńDziękuję za podpowiedź :)
UsuńAguś, ...mam już trochę wiosen...i fotostory to żadna dziecinada. Wręcz przeciwnie!! Trzeba dorosnąć do tego! Trzeba potrafić oderwać się od rzeczywistości i przenieść się w inny wymiar! To ma być relax dla twòrcy i przyjemność dla odbiorcy. Komu nie pasuje, niech nie ogląda i nie komentuje! A komu się spodoba na pewno da znać :)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka :)
Aguś, podejrzewam, że tych wiosen to mamy mniej więcej tyle samo ;)
UsuńTeż uważam, że to nie jest dziecinada, ja to traktuję jak odskocznię od problemów życia codziennego, dla mnie lalki to taki środek na uspokojenie i wyciszenie się.
Pozdrawiam cieplutko :)
Jeżeli o mnie chodzi to bardzo lubię fotostory :] To taka miła odmiana od ciągłych sesji zdjęciowych. Jestem zdania, że Dale są idealne właśnie do historyjek :D Jeżeli ktoś ma pomysł na historyjkę to czemu jej nie zrobić? A czy dziecinne? Przecież samo zbieranie lalek to już dziecinada, więc komu to przeszkadza xD Jeżeli autorowi sprawia to przyjemność, czy też radość to nie powinien zwracać uwagi na to, że to dziecinne.
OdpowiedzUsuńMuszę u siebie zajrzeć za tymi mebelkami! Ostatnio nie widziałam promocji żadnej :] Dziewczyny wyglądają uroczo w trakcie zabawy.
Też je bardzo lubię :) wolę nawet nieudane fotostory niż wpis typu : nie chciało mi się, zdjęcia mi nie wyszły itp. itd. Doceniam to, ze ktoś się stara, ważne aby robić postępy w tym co się robi :) mogą być maleńkie, ale najważniejsze aby jakiekolwiek były ;) a to czy jestem dziecinna to nie ważne ;) mamy przecież dobrze się bawić :D
UsuńPozdrawiam :))
czytać bardzo lubię, sama nie tworzę, bo ta dusza dziecka siedzi u mnie wciąż głęboko zakopana, może z czasem się odkopie :) a jak ktoś nie lubi, krytykuje czy wyśmiewa, to po prostu niech nie wchodzi i nie czyta, to jak wyrażamy siebie i swoje emocje zależy tylko od nas i robimy to w sposób, który nam najbardziej odpowiada i ma zadowolić nas, nie innych :) zawsze powtarzam, że najważniejsze to być sobą i pozwolić innym na to samo. A co do fotek, to scenki niemal żywcem wyjęte z naszego życia :) piękne sukienki, słynne już w lalkowisku :) o pokoiku to już nie wspomnę, bo zazdrość mnie zjada :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :)
Na pewno Twoja dusza dziecka z czasem się uwolni ;) kiedyś nie wyszłabym z lalką na balkon a co dopiero na dwór...teraz potrafię podejść do mojej witryny z lalkami i powiedzieć : Tak wiem, że dawno się Tobą nie zajmowałam, ale poczekaj jeszcze troszkę...mój mąż twierdzi, że to nadaje się już na leczenie ;) i pewnie ma rację :)
UsuńPozdrawiam cieplutko :))
Ale słodkie te zdjęcia, świetny pokoik mają Twoje Dalki :-) Ja osobiście jestem ciekawa wszystkiego, co ludzie pokazują z udziałem swoich lalek - lubię ludzi kreatywnych. Foto historyjki są fajne, szczególnie, jak ich autor ma poczucie humoru :-)
OdpowiedzUsuńCo do albumu, to we Wrocławiu w sklepach "indyjskich" są takie miniaturowe notesiki, na długość połowy palca, więc może takich poszukaj :-)
Dziękuję :) bardzo mi miło czytać takie słowa :) też bardzo lubię historyjki, lubię jak czyjeś lalki mają "osobowość" nadaną przez właściciela, zresztą lubię wszystko co jest związane z lalkami :D
UsuńDziękuję za podpowiedź :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Hello from Spain; great idea. I like to see dolls playing with dolls. Very cute .. Keep in touch
OdpowiedzUsuńThank you for visiting :)
UsuńKeep in touch :)
ależ pięknie się twoje panienki bawią :) ten pokoik mają taki kolorowy :) Myślę,że może Ozuszka by pomogła z albumem lalkowym?
OdpowiedzUsuńCo do robienia fotostory -ja je uwielbiam czytać i oglądać na blogach,bo sama nie umiem i nie robię :) i wcale nie potępiam!
Dziękuje :) chęć wykonania takiego albumu wyraziła Ozuszka i Gabrysia :)
UsuńTak więc moje malutkie marzenie się spełni :)))
Ja fotostory lubię oglądać, robię :) nie zawsze może jest dobre ale zabawa przy tym jest świetna :)
Pozdrawiam :)
A cóż tu robić jak jest taki mróz za oknem-tylko się bawić lalkami, z lakami i lalki lalkami z nami ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia, pokoik lalek zawsze mnie zachwyca i obie te złośnice są po prostu cudowne :)
Foto story jest zawsze fajne. Ja też coś czasem wymyślam lepszego lub gorszego, zależy jak wyjdzie ;)
Jeśli niektóre z Was uważają się za dorosłe żeby bawić się lalkami to co ja mam powiedzieć ^^ Mimo swoich lat bardzo cieszy mnie niedawno odkryte hobby bo sprawia mi przyjemność i radość, jest odskocznią od codzienności. I ja też rozmawiam ze swoimi lalkami i wcale się tego nie wstydzę :)
Pozdrawiam serdecznie w ten mroźny wieczór :)))
Ja dzisiejszą całą niedzielę spędziłam szyjąc (gdzie szyć nie umiem) śpiwory dla lalek, bo mi pomysł właśnie na foto story w głowie zawitał ;)
UsuńSprawiło mi to ogromną przyjemność, córki jak zwykle wyraziły chęć przygarnięcie śpiworków po zakończeniu zdjęć ;)
Zastanawiam się czasami kiedy, będę za stara na lalki...ale stwierdzam po namyśle, ze chyba nigdy :) sprawia mi to zbyt dużą przyjemność :)
A robienie historyjek wyjątkowo mnie bawi.
Pozdrawiam cieplutko :*
Niestety z albumem Ci nie pomogę :( dziecinne? Dla mnie wcale mimo, że za rok stuknie mi 30, jeśli coś sprawia nam radość i przyjemność to nie powinnyśmy sugerować się opiniami innych :)
OdpowiedzUsuńChciałam Amelce kupić lalaloopsa i byłam w pepco i byłam w tesco a tam klops, ani jednego O.o
Ha, ha mi trzy lara temu stuknęła trzydziestka ;) muszę być w takim razie dużym dzieciakiem :)
UsuńLalaloopsy dostaniesz w Smyku, ale tam są strasznie drogie ;(
Pozdrawiam :)
Lubię być takim dużym dzieciakiem :D przynajmniej nie czuję się stetryczała ;D
UsuńDzięki za info, zajrzę ;] naprzeciwko domu mam zabawkowy, ale koleś ma ceny kosmiczne ;/ tak więc nawet tam nie sprawdzałam.
Boszsz... te Twoje Dalki to są najpiękniejsze ! Cudnie wyglądają mają zjawiskowe ciuszki i piękny pokoik !
OdpowiedzUsuńFotostoty bardzo lubię a mam 40 lat , hi, hi, hi ... Czasami coś sama zmajstruję ale nie jest to moja mocna strona ;-)
PS. Mam pytanko, czy masz lub będziesz miała coś na sprzedaż z tych Twoich cudownych ubranek na Dalki?
Dziękuję :) wychodzi na to, że wiek nie ma przy naszym hobby znaczenia ;)
UsuńOlu nie mam nic na sprzedaż, obecnie robię wszystko na zamówienie ;) to co jest w zakładce for sale to zrobione w tak zwanym międzyczasie ;) Jeśli chcesz coś dla swoich ślicznotek to zapraszam na maila :)
Pozdrawiam cieplutko :)
fantastycznie urządziłaś im pokoik, taki typowo dziecięcy, super. Mają wszystko co być w nim powinno.
OdpowiedzUsuńCo do albumu to nie jest to takie trudne. Ja mam jeden zrobiony przez Anę :) Jest w stylu retro, ma prawdziwe tycie zdjęcia i nawet kartki przegrodzone pergaminem :) Obfocę go przy okazji :)
Dziękuję :) jeśli chodzi o album to już się chętni do pomocy znaleźli :D
UsuńAle zdjęcia Twojego albumu z największą przyjemnością obejrzę :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Super pomysł na zdjęcia! A mebelki - ekstra!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) bardzo mi miło :)
UsuńPozdrawiam :)
Porządnych sesji robić nie umiem, więc zostaje mi jedynie fabuła, na zasadzie treści zastępującej formę :P
OdpowiedzUsuńU mnie lalkami bawią się tylko Kurduple, duże to bardziej takie nastolatki, ale pewnie gdybym nie miała Kurdupli, zdziecinniałaby część większych ;)
Ale ja Twoje historyjki bardzo lubię :D
OdpowiedzUsuńU mnie dale to takie kurduple ;) starsza jest pullip ;)
Pozdrawiam cieplutko :))
Ja tam lubię wszelkie opowieści. Samemu nie chcę mi się ich robić, ale pooglądać...
OdpowiedzUsuńA ja lubię oglądać u innych i sama robić ;)
UsuńPozdrawiam :))
Lubię takie fotostory. Wcale to nie jest dziecinada. To ciekawie, zaaranżowane zdjęcia, które ogląda się z przyjemnością. Wcale nie jest tak łatwo ustawić lalki w pozycjach jakby się chciało, żeby pozowały. I masz chyba dar do wyszukiwania gadżetów dla lalek :)
OdpowiedzUsuńTeż lubie, masz rację ustawić odpowiednio lalki czasem graniczy z cudem ;-)
UsuńPozdrawiam cieplutko :-)
masz fajne pomysły na lalkowe historyjki, fajnie się je ogląda; ja nie uważam, żeby ustawianie lalek do opowieści było dziecinne; stara kopa jestem a sama tak robię; mało tego: uwielbiam bawić się ustawiając swoje lalki, a niektóre z lal jak np. my scene to nabyłam specjalnie na potrzeby foto story, śliczne zabaweczki mają Twoje dziewczyny, moje maluchy też się bawią małymi lalkami i maskotkami najczęściej z Kinder niespodzianek i z breloczków.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPozdrawiam cieplutko :)
uwielbiam do Ciebie zaglądać! tu jest zawsze tak kolorowo, pozytywnie i beztrosko, a do tego te cudne sweterki i wdzianka ^^ poza tym fotostory to chyba najlepsza forma przekazu życia naszych lalek, jednocześnie dowód na kreatywność, fun i pomysł :) noo..to tyle z mojej strony na ten temat ;)) pozdrowienia serdeczne :)
OdpowiedzUsuńOch, dziękuje :-) bardzo mi miło czytać tak ciepłe i miłe słowa :-D
UsuńPozdrawiam cieplutko.
Dziękuję :)
OdpowiedzUsuń